Czy można kochać za bardzo? Można. I jest to bardzo wyniszczające dla strony, która kocha zbyt mocno. Jest to uzależnienie, które wpływa destrukcyjnie na psychikę. Ze szponów szkodliwej miłości bardzo ciężko się wyrwać, ale trzeba próbować.
Najczęściej stroną, która kocha za bardzo, jest kobieta. Mężczyzna stanowi niezwykle silny obiekt uzależnienia. Taka forma uzależnienia traktowana jest niestety z przymrużeniem oka, choć może prowadzić do niezwykle silnego wyniszczenia psychicznego kobiety. O powszechności zjawiska świadczy między innymi fakt, że powołana została do życia fundacja, która ma na celu wspieranie kochających za bardzo kobiet. Tak naprawdę dopiero od niedawna zjawisko to jest nagłaśniane. Na czym polega syndrom „kochania za bardzo”?
Kobieta, która kocha za bardzo, uważa, że nie zasługuje na miłość i szczęście. Poświęcając się całkowicie związkowi, myśli, że w końcu na nie zasłuży. Kobieta zupełnie rezygnuje z własnych zainteresowań, pasji, jednym słowem – rezygnuje z własnego życia. Każde działanie podejmuje z myślą o partnerze. Całe życie kobiety obraca się wokół mężczyzny. W takim związku bardzo często dochodzi do przemocy, nadużyć. Jednak kobieta kochająca za bardzo nie potrafi odejść od mężczyzny, znosi upokorzenia i ból, cierpi w milczeniu. Partner wykorzystuje bierność kobiety. Widząc, że ona wciąż przy nim trwa, nie przerywa swoich agresywnych zachowań. Nie musi to być przemoc fizyczna. Nieraz bardziej dotkliwa jest przemoc psychiczna. Partner nie szanuje kobiety, może ją zdradzać, bez ukrywania się prowadzić randki online.
Bardzo wiele osób zastanawia się: „Dlaczego ona nie odejdzie?”. Uzależnienie od mężczyzny, czyli syndrom „kochania za bardzo”, jest bardzo silnym nałogiem, tak jak alkoholizm czy narkomania. Choć kobieta może zdawać sobie sprawę z niszczącego działania związku, to wciąż przypomina sobie o tych nielicznych chwilach radości, które dzieliła z partnerem. Wiele kobiet tkwi w takiej relacji z panicznego lęku przed samotnością. Kobieta kochająca za bardzo zawsze na siebie bierze winę za wszelkie niepowodzenia i kłótnie. Kobieta dotknięta tym syndromem ma bardzo niskie poczucie własnej wartości. Jeśli jest samotna, często decyduje się na przelotne romanse, żeby podnieść samoocenę. Wygodnym narzędziem są tu randki online. Od takiej randki online może jednak zacząć się również dłuższy związek, który przeradza się w wieloletnie uzależnienie.
Syndrom „kochania za bardzo” wymaga leczenia. Niezbędna jest pomoc psychoterapeuty oraz wsparcie bliskich. Kobieta bardzo często odrzuca pomoc najbliższych, uważając, że jej nie rozumieją, że chcą rozbić jej związek. A wsparcie przyjaciół jest niezwykle ważne, zwłaszcza wtedy, gdy po rozstaniu kobieta zaczyna mieć wątpliwości, czy dobrze postąpiła. Warto również skorzystać ze wsparcia kobiet, które doświadczają tego samego.